| oposiątka lalala bum tarara chomik i linia najmniejszego oporu. |
| | ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Sylv
Liczba postów : 146
| Temat: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Czw Cze 23, 2011 7:16 pm | |
| czytamy. zdarza nam się. mam nadzieję, że całkiem często. dlaczego by się nie podzielić czytelniczymi przemyśleniami z innymi - czemu nie zachęcić ich do czegoś albo nie ocalić przed kompletną stratą czasu? voila, oto idealne miejsce! | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Czw Cze 23, 2011 11:00 pm | |
| O matko. nie pamiętam, kiedy przeczytałam ostatnio ksiązkę. Chyba od pół roku męczę Braci Karamazow...
Ostatnia pozycja jaką dokończylam, to chyba Kafka nad morzem (Murakami). Cudowne, bo ponieważ: a) nawiązania do popkultury b) nawiązania literackie c) duża ilość kotów d) SURREALIZM (ta cudowna nierzeczywistość całkiem zwyczajnego, niefantastycznego świata)
ciężko mówić o faktycznym nawiązaniu do Procesu Kafki, ale bardzo subtelne podobieństwo klimatu występuje. | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Czw Cze 23, 2011 11:22 pm | |
| Bracia Karamazow są cudowni, Sołku! Nie bluźnij! Jak możesz ich w ogóle męczyć? Ja jak dorywałam Dostojewskiego (ale niestety dorwałam już wszystko), to czytałam go do oporu, z przerwami na herbatę tylko, bo bym umarła z odwodnienia. MITIIIIIIIIIA! Całe pojęcie moralności jako takiej, honoru oficerskiego, o mamo, cudo. I religia, religia, po co nam religia?, po co nam diabeł? Kocham papę Fiodora. Nie mów, że on Cię męczy, Sołku, to nie-moż-li-we. | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Pią Cze 24, 2011 6:58 am | |
| Ale nie, że męczy. To jest cudne, naprawdę. Zwyczajnie nie miałam czasu. Jakby mi się nie podobało, to bym oddała do biblioteki, a nie przedłużala non stop. xD | |
| | | ett
Liczba postów : 91 skąd : zabrze
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Nie Lip 10, 2011 12:09 am | |
| Co za biedny, porzucony temat. Bracia Karamazov to jedna z tych książek, która nie daje się przeczytać. Poważnie. Nie ważne jak bardzo chcę, ile już zdążę przeczytać, zawsze stanie się coś, co mi przeszkodzi na tyle skutecznie, że nie mogę do tego wrócić. Zaczynam od początku i znowu to samo. Z Mistrzem i Małgorzatą miałam tak już trzy razy, początek znam już prawie na pamięć.
Pochwaliłabym się czymś ambitnym, ale ostatnie, co miałam w ręku to Body of lies, czyli jakiś amerykański bestseller (!) o - uwaga, uwaga - tajnych agentach i ich tajnych operacjach na Bliskim Wschodzie. Yeah. To właściwie wszystko, co mogę powiedzieć o tej książce. Skończyłam to czytać w zeszłym tygodniu, a właściwie jedyne, co naprawdę z tego zapamiętałam, to moment, w którym główny bohater mówi swojej żonie, że chce rozwodu, bo w Jordanii ma inną, po czym z bólem z serca daje się jej zaciągnąć do łóżka. I to nie raz, jak autor był uprzejmy zaznaczyć. Amerykanie! Potem obejrzałam jeszcze ekranizację. Nie sądziłam, że jakikolwiek amerykański kryminał da się uprościć, ale jednak. Ridley Scott to zaprawdę marny reżyser ostatnimi czasy. Leo też był marny, niestety. Na dodatek nie było sceny z żoną, a lachon z Jordanii okazał się jakąś miałką pielęgniareczką, którą oczywiście główny bohater pokochał całym swoim amerykańskim serduszkiem od pierwszego zastrzyku przeciwko wściekliźnie. Gdyby nie wschodnie plenery i tygrysiasty szef wywiadu jordańskiego, chyba by mnie trafiło na miejscu.
I z książki, i z filmu wynika jednak pewien morał: niebezpiecznie jest być architektem w Jordanii. Pamiętaj o tym, So! | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Nie Lip 10, 2011 5:59 pm | |
| Och! *łapie się za serce* Zmieniłaś mój świat tym ostrzeżeniem.
U mnie Bracia Karamazow nadal w toku. Początek drugiego tomu niestety nie jest porywający. Ale! Jak skończę (a obiecałam sobie, że skończę do piątku, bo wtedy mija termin, który, owszem, mogę przedłużyć - ale byłby to szósty lub dziesiąty raz), czeka na mnie drugi tom 1Q84 Murakamiego, i głęboko ufam w to, że będzie równie rewelacyjny, co tom pierwszy. | |
| | | Penny
Liczba postów : 77
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Nie Lip 10, 2011 7:54 pm | |
| A ja przeczytałam Pałac Północy Zafona, ale powiem Wam, że bez reweli, totalnie. Niby coś tam coś tam, ale takie to miełkie. Chociaż i tak kocham kolesia <3 | |
| | | ett
Liczba postów : 91 skąd : zabrze
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Nie Lip 10, 2011 9:52 pm | |
| Wiem, So, ja też skrycie marzyłam o budowaniu meczetów na Bliskim Wschodzie! Muszę zweryfikować może życiowe plany.
Zafon urzekł mnie tylko Cieniem wiatru. Barcelona i te sprawy, wiadomo <3 Mam świra. Ale Gra anioła nie miała już tego czegoś. Nie wiem, czytałam to już kawał czasu temu, ale wrażenia zostały mi raczej średnie. Taka nieudana powtórka z rozrywki. | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Wto Lip 26, 2011 8:29 pm | |
| Wbrew temu co napisałam kilka postów wyżej, Bracia Karamazow zostali po raz tysięczny przedłużeni. Ale, uwaga, dzis (a w sumie już od niedzieli) mogę powiedzieć: finito! Moje uczucia są mieszane. Książka jest świetna - bohaterowie - takie wspaniałe indywidualności. Pełna paleta szarości, żadnej zerojedynkowości. Co za psychologia!Najbardziej urzekła mnie Grusza - a to już całkiem osobiste wrażenie, znam jej współczesny odpowiednik. Wątek z Iliuszą spocił mi oczy! Skurwysyństwo ma wiele twarzy i nie sposób, naprawdę nie sposób, oceniać, kto na jaki los zasłużył -> podoba mi się ten przekaz. Więc czemu "uczucia mieszane"? Pomimo mojego nad książką zachwytu... była nudna. Nie, nie "nudna" w treści, a w czytaniu. Subtelna różnica polega na tym, że działo się ciekawie - tylko sam styl, taki a nie inny, nie potrafił wciągnąć, tak jak wciąga "Harry Potter" czy Anka Rice - pożerasz książkę na jednym wdechu, przyssany do niej jak glonojad. Książka, nawet leżąc przede mną na biurku, nie miała jednej setnej tej umiejętności przekonywania co Faceboo i gadu-gadu. To smutne - niestety prawdziwe. Tylko n-ty termin w bibliotece, ten ostateczny i nieprzedłużalny (po tym wstępnie nieprzedłużalnym ), zmusił mnie, żeby usiąść (legnąć) i skonsumować drugi tom w tempie 2 tygodni (a więc ok. 10 razy krótszym niż pierwszy). | |
| | | Holly
Liczba postów : 27 skąd : Dolina Hollciaków/Highway to Hell
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Sro Lip 27, 2011 9:08 am | |
| Właśnie zakupiłam to wczoraj, robiąc sobie prezent na imieniny i nie zawaham się przeczytać B) stwierdziłam, że muszę nadrobić książkowe zaległości i teraz czytam Ogniem i mieczem, ha | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Sob Sie 06, 2011 2:53 pm | |
| Ale Dostojewski w porównaniu do Jo czy Rice umiał pisać... | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Pon Sie 08, 2011 7:48 pm | |
| A co rozumiesz przez umiejętność pisania? Owszem, w młodzieżowych książkach język nie jest najwyższych lotów, kolokwializmy, wulgaryzmy i proste, nieskomplikowane zdania. Ale żeby od razu było to ZŁE?
Jasne, Dostojewski ma klasę, której tym paniom brak, jednak z drugiej strony umieć tak pisać, żeby czytelnika wciągnąć - to przydatna umiejętność, którą doceniam. | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Pon Sie 08, 2011 8:18 pm | |
| No nie wiem. Ja czytam Fiodora - a przeczytałam już wszystko - na jednym oddechu, więc... Przez umiejętność pisania rozumiem pewien warsztat literacki, stosowanie różnych zabiegów etc., brak błędów językowych i, co najważniejsze, posiadanie czegoś do powiedzenia w szerszej perspektywie. Ja nie mówię, że literatura dla młodzieży jest zła. Ja mówię, że jest jakościowo gorsza, co jest niepodważalne, bo jakość określa się na podstawie określonych kryteriów językowych a bnie gustów i guścików | |
| | | ett
Liczba postów : 91 skąd : zabrze
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć Pon Sie 15, 2011 6:53 pm | |
| Rice mnie chyba nudzi. Chyba, bo zakupiłam cztery jej książki, a nie skończyłam ani jednej. Najlepiej poszło mi z tą częścią kronik, w której Lestaś spotyka diabła (?), ale doszłam tylko do momentu, nazwijmy to, zwiedzania. Ale pewna nie jestem, ta książka była diabelnie nudna. Całą przygodę z panią Rice zaczęłam oczywiście od Wywiadu z wampirem, ale też jakoś nasza relacja się nie kleiła. Pozostałych dwóch nie tknęłam. Oczywiście nie oznacza to, że szacowna autorka ma jakieś braki, to może być moje lenistwo. Albo jakaś tajemna siła wyższa, która sprawia, że nie czuję tych książek. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć | |
| |
| | | | ostatnio przeczytałem/-am ksiażkę i nie zawaham się o niej opowiedzieć | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|