| oposiątka lalala bum tarara chomik i linia najmniejszego oporu. |
| | nasze słoneczka | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: nasze słoneczka Czw Cze 23, 2011 7:46 pm | |
| Bo trudno sobie wyobrazić, by ktoś nie chciał godzinami mówić o swoim kotku, piesku czy myszoskoczku. | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: nasze słoneczka Czw Cze 23, 2011 10:48 pm | |
| a ja mam laptopa, którego kilkukrotnie prawie doprowadziłam do śmierci, ale nadal żyje <3 | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: nasze słoneczka Czw Cze 23, 2011 11:16 pm | |
| Oj, Sołku, co u Tobiasza? Zdrowy? | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 6:54 am | |
| Powiedzmy. Nie licząc kilku wytarć na klawiaturze i dwóch pęknieć przy monitorze (jedno od nadepnięcia przez rosłego mężczyznę). Na szczęście jak spadł w autobusie z siedzenia na podłogę, to nie doznał nawet wtrząśnienia. Jest dzielny :* | |
| | | lori
Liczba postów : 79
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 8:45 am | |
| patrz, mój też spadł, a miesiąc później trzeba mu było wymienić matrycę : ) | |
| | | Sylv
Liczba postów : 146
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 8:49 am | |
| mój tylko przeżył zalanie [odratowali w serwisie] i jeden raczej bezbolesny upadek, który mu tylko pokrzywił trochę port na kabel od internetu. aż się boję, jak lista wypadków będzie wyglądała później, kiedy skończy się ubezpieczenie czy coś xd | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 8:53 am | |
| hmm. wierzę w to, że Tobiasz ma farta, bo, jak wspomniałam, został nadepnięty. Plastik pękł, a matryca ocalała. naprawde nie wiem jakim cudem. xd ou, masz laptoka, Sylf? mój pendrajw był w praniu w pralceee. (tak sie konczy pozyczanie pendrajwa ludziom, którzy dają spodnie do prania, nie sprawdzając kieszeni -.-) | |
| | | Sylv
Liczba postów : 146
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 9:14 am | |
| yup, mam, kupiłam w sierpniu jakoś, więc jeszcze przejmuję się jego dobrym zdrowiem, bezwypadkowością i takimi tam xd
i przeżył? xD pendrajwy jednak są niezniszczalne. widziałam jeden, który przeżył zatopienie w kubusiu. | |
| | | Mal
Liczba postów : 110
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 9:18 am | |
| Mój laptop przeżył zalanie, najpierw nie działał przez tydzień, później przez 2 miesiace nie działała klawiatura a jak przyszła pocztą nowa, to zaczęła działać. Tak więc jest radośnie i rozrywkowo ;D A kiedyś wpadła mi komórka do kubka z gorącą herbatą ... | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 10:38 am | |
| no, pendrajw działa. sama woda jest nieszkodliwa, ale dziwi mnie, że proszek do prania nic nie zrobił. no i taki kubuś przeca, po odparowaniu, powinien po wyschnieciu wszystko pozaklejać. o__o ale ten mój pendrajw to w sumie też do siebie dochodził, jakoś dwa tygodnie był tylko do odczytu... a potem zapis wrócił i używam go nadal (a studia -> mnóstwo drukowania -> intensywne używanie). pewnie najprędzej mógą go zabić wirusy, które łapię w każdym punkcie druku. a z lapkiem (ale jeszcze innym, takim malutkim od taty) to też tak miałam, że po zalaniu nie działał (nawet się nie włączył) ale dwa dni, potem tydzień klawiatura dochodzila do siebie. przeszłam wtedy załamanie nerwowe, bo nie wiem, co by ojciec zrobił, gdyby mu sie nie poprawiło... tak się zastanawiam, czy to bardziej trzeba mieć szczęście, czy naprawde robią te sprzęty porządne... | |
| | | Bev.
Liczba postów : 7 skąd : skądinąd
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 10:53 am | |
| | |
| | | Sylv
Liczba postów : 146
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 10:56 am | |
| kubuś niczego nie zakleił, bo pendrajw potem został szybko wrzucony do wody, bo skoro i tak sprawiał wrażenie martwego, to z równym powodzeniem można spróbować. przeżył, ale nie wiem, jak długo to przeżycie trwało - na pewno raz dało się z niego coś druknąć.
a punkty druku są strrraszne - tzn. chodzę już tylko do jednego, ale i tak mam wieczne obawy, że złapię jakąś cyfrową świńską grypę, a pfe. | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 6:21 pm | |
| ... Ej, kotki, wiecie, że to temat o żywych zwierzątkach? Chociaż, w sumie, jak by nie patrzeć, mój laptop nazywa się Tygrys. Więc trochę liczy się jako zwierzak. Bo ma prążki. Z prążkami to skomplikowana sprawa. Historia zakupu godna jest umieszczenia na jednym z tych portali o klientach-idiotach. Poszłam z tatą do sklepu dla megasuperwypaśnych informatyków i mówimy, że szukamy laptopa dla mnie. Tato podaje same mądre rzeczy + cenę, wszystko idzie sprawnie. Aż tu nagle pan informatyk pyta, czego ja chcę. No więc... We mnie się jakos tak uruchomił tryb blondynka, of. No to mówię panu, że mają na nim chodzić Simsy. Myślałam, że mi umrze ze śmiechu - do momentu, w którym spytał które. No ale okay, jakoś przebrnęliśmy przez ten ciężki etap. Znalazł dla mnie jakiś całkiem przyzwoity laptop, tyle że on był... no brzydki. Myślałam, że go ostatecznie zabiłam, w sensie pana informatyka. Po pół godzinie poszukiwań ruszył na zaplecze i z desperacją w głosie pokazał mi Tygrysa, mówiąc "Ten ma prążki...". | |
| | | Bev.
Liczba postów : 7 skąd : skądinąd
| Temat: Re: nasze słoneczka Pią Cze 24, 2011 11:28 pm | |
| Lyśku, dostarczyłaś panu informatykowi rozrywki na najwyższym poziomie! Toż to lepsze niż Familiada ;D | |
| | | lori
Liczba postów : 79
| Temat: Re: nasze słoneczka Sob Cze 25, 2011 10:27 am | |
| urocza historia na moim nie chodzą simsy, bo to zasrany notebook (cudowny, mogę go brać ze sobą w każde miejsce) :/ | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: nasze słoneczka Sob Cze 25, 2011 11:42 am | |
| Przynajmniej nie waży siedmiu kilogramów, jak biedny, choć spasiony, Tygrysek. | |
| | | Sou
Liczba postów : 119
| Temat: Re: nasze słoneczka Sob Cze 25, 2011 11:53 am | |
| No, nie można mieć wszystkiego. Jesteś urocza, Lysiu :* Na moim lapku (2 giga ramu, procek jakos 1,7ghz) sims3 działają dobrze (szok!), zwłaszcza, że dwójka nie dawała rady. o.O Ale mój komp ogolnie jest szalony, bo daje radę strzelać rendery w Artlantisie, który ma minimalne wymaganie sprzętowe 4giga ramu (a zalecane 6). | |
| | | ett
Liczba postów : 91 skąd : zabrze
| Temat: Re: nasze słoneczka Sob Cze 25, 2011 1:14 pm | |
| żartujesz, że artlantis ma takie wymagania o.o lekka przesada, moim zdaniem. to nie jest jakiś mega skomplikowany program, żeby wymagać od razu 6. Toż to mój stacjonarny nie dałby rady.
Samuel też daje radę z renderami, bez problemu. Simsów nie sprawdzałam, ale podejrzewam, że to drastycznie zmniejszyłoby jego zdolność do pracy, niech się lepiej skupi na archicadzie. Właściwie to mam z nim tylko taki problem, że nie mogę wrzucać do torby kluczy, bo jak się okazało, ma BARDZO wrażliwą obudowę. Dwa lata ze mną i będzie wyglądał jak weteran z wietnamu. | |
| | | Zet
Liczba postów : 42
| Temat: Re: nasze słoneczka Pon Cze 27, 2011 12:39 am | |
| ja nie mam już zwierzątek, nie licząc tej ćmy co mnie wkurza teraz. za to mama przygarnęła dwa koty, wiecie jak się wystraszyłam jak wpadłam do niej na dwa dni, wracam po południu ze spaceru z psme, otwieram okno bo gorąc, a obcy kot mi się ładuje do domu, kładzie się koło psa i leżą razem? a pies przez 12 lat nie lubił kotów. | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: nasze słoneczka Pon Cze 27, 2011 1:14 pm | |
| To chyba dobrze, nie? W sensie, że się pies ucywilizował. Po dwunastu latach wypadałoby dojrzeć emocjonalnie. | |
| | | lori
Liczba postów : 79
| Temat: Re: nasze słoneczka Pon Cze 27, 2011 1:16 pm | |
| to ja mam, ten, najlepszego, najlepszego psa pod słońcem. i nie ma co dalej pisać. | |
| | | Zet
Liczba postów : 42
| Temat: Re: nasze słoneczka Wto Cze 28, 2011 12:03 am | |
| - Lysia napisał:
- To chyba dobrze, nie? W sensie, że się pies ucywilizował. Po dwunastu latach wypadałoby dojrzeć emocjonalnie.
proszę Cię, Gabriela nigdy nie dojrzeje emocjonalnie, jest praktycznie czwartym, najmłodszym dzieckiem mojej mamy, rozpieszczona okropnie, mamka sama mówi, że skoro dzieci się wyniosły z domu już, to Gabi jest jej córunią teraz. Nie, żebym była zazdrosna o psa, przynamniej nie drży kobieta nade mną, ale Gabi nigdy nie dojrzeje, podejrzewam, że bardziej jej smakuje kocia karma, bo jej miska pełna, a koty się z nią dzieliły, pewnie za to, że je zaakceptowała dopóki nie zajmą jej miejsca na łóżku, będą się lubić | |
| | | Mal
Liczba postów : 110
| Temat: Re: nasze słoneczka Wto Cze 28, 2011 9:13 am | |
| Uwielbiam jak pada tak jak dzisiaj, ja idę dziarskim krokiem a 3 metry za mną, chowając się pod każdym krzakiem, idą moje najukochańsze psy. I jeszcze patrzą na mnie z wyrzutem! Pff, pomyślałby ktoś, że sprawia mi to przyjemność... (aczkolwiek psie miny są bezcenne, ta smętna rezygnacja, kiedy muszą wyjść z klatki ) | |
| | | ett
Liczba postów : 91 skąd : zabrze
| Temat: Re: nasze słoneczka Sro Cze 29, 2011 12:13 pm | |
| mój pies właśnie chowa ciastko pod paczką chusteczek o.o | |
| | | Lysia
Liczba postów : 158 skąd : kosakowskie łąki
| Temat: Re: nasze słoneczka Sro Cze 29, 2011 1:34 pm | |
| CZEEEEEEEESTER! *_* A mój kot jest uroczy, o. Nazywa się Maurycy, jest kryptogejem i lubi z Eciakiem bawić się palmami zwycięstwa. A czasem rozmawiamy sobie na Skypie, proszę, dowód: klik. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: nasze słoneczka | |
| |
| | | | nasze słoneczka | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|